Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 42 pojedynki drużyna Hapoelu Tel Awiw wygrała 24 razy i zanotowała 11 porażek oraz siedem remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 27. a 40. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Hapoelu Tel Awiw rozpoczął w zmienionym składzie, za Orela Dganiego wszedł Amit Meir. W 56. minucie Shay Izan został zastąpiony przez Ilaya Tamama. W 57. minucie boisko opuścili piłkarze Hapoelu Beer Szewa: Josué, David Simão, Ben Sahar, a na ich miejsce weszli Naor Sabag, David Keltjens, Gaëtan Varenne. Po chwili trener Hapoelu Tel Awiw postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 63. minucie na plac gry wszedł Maor Buzaglo, a murawę opuścił Moti Barshazki. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Davidowi Simão z drużyny gospodarzy. Chwilę później trener Hapoelu Beer Szewa postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Tomera Yosefiego. Na boisko wszedł Ramzi Safouri, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 85. minucie kartką został ukarany Amit Meir, zawodnik gości. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter w pierwszej połowie przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Hapoelu Tel Awiw, natomiast w drugiej jedną. Zawodnicy gospodarzy dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Obie jedenastki dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. 14 czerwca zespół Hapoelu Tel Awiw zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Hapoel Haifa FC. Natomiast 15 czerwca Maccabi Tel Awiw będzie rywalem drużyny Hapoelu Beer Szewa w meczu, który odbędzie się w Tel Awiwie-Jafie.