Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 57 starć jedenastka Bnei Tel Awiw wygrała 24 razy i zanotowała 16 porażek oraz 17 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Bnei Tel Awiw: Avishayowi Cohenowi w 21. i Shayowi Mazorowi w 37. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Maccabi Netanja rozpoczęła w zmienionym składzie, za Roi Kehata wszedł Jahmir Hyka. W pierwszych minutach drugiej połowy kartkę obejrzał Jahmir Hyka z Maccabi Netanja. W 60. minucie Shay Mazor został zmieniony przez Eitana Velbluma. W tej samej minucie w zespole Bnei Tel Awiw doszło do zmiany. Dor Jan wszedł za Avishaya Cohena. Po chwili trener Maccabi Netanja postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Nicolasa Olsaka. Na boisko wszedł Daniel Avraham, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 70. minucie Guy Melamed został zmieniony przez Yonasa Maledego, co miało wzmocnić drużynę Maccabi Netanja. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bena Azubla na Matana Lazmiego w 83. minucie. Między 71. a 88. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom gości. Przewaga jedenastki Maccabi Netanja w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Maccabi Netanja pokazał pięć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.