Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 66 meczów jedenastka Hapoelu Tel Awiw wygrała 27 razy i zanotowała 26 porażek oraz 13 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Diogo Verdasca z Beitaru Jerozolima. Była to siódma minuta spotkania. Jedyną bramkę z karnego zdobył Omri Altman dla drużyny Hapoelu Tel Awiw. Bramka padła w tej samej minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Hapoelu Tel Awiw. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Beitar Jerozolima: Shayowi Konstantiniemu w 47. i Antoine'owi Conte'owi w 64. minucie. W 70. minucie Omer Damari został zastąpiony przez Michaela Olahę. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Iyad Abu, zawodnik gości. Trener Beitaru Jerozolima postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Ofira Kriafa i na pole gry wprowadził napastnika Idana Vereda. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Hapoelu Tel Awiw postanowił bronić wyniku. W 79. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nira Laksa wszedł Emmanuel Boateng, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać prowadzenie. W 82. minucie Hanan Maman został zmieniony przez Shaloma Edriego, a za Ange'a-Freddy'ego Plumaina wszedł na boisko Liran Rotman, co miało wzmocnić drużynę Beitaru Jerozolima. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marvina Peersmana na Idana Cohena. Od 88. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Beitaru Jerozolima i jedną drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga zespołu Beitaru Jerozolima w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.