Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 61 spotkań drużyna Beitaru Jerozolima wygrała 28 razy i zanotowała 14 porażek oraz 19 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Beitaru Jerozolima otworzyli wynik. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Gaëtan Varenne. Między 26. a 33. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Beitaru Jerozolima. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Antoine Conte z drużyny Beitaru Jerozolima i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 26. minucie. Trener Bnei Tel Awiw postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił obrońcę Shaya Mazora i na pole gry wprowadził napastnika Amita Zanetiego, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 70. minucie żółtą kartkę obejrzał Dan Einbinder z zespołu gospodarzy. W 73. minucie Gaëtan Varenne został zastąpiony przez Shlomiego Azulaya. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Beitar Jerozolima: Leviemu Garcii w 76. i Itamarowi Nitzanowi w 82. minucie. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Bnei Tel Awiw doszło do zmiany. Matan Lazmi wszedł za Mihlalego Mayambelę. Zespołowi Bnei Tel Awiw w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już sześć celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. W 82. minucie wyrównującą bramkę dla drużyny Bnei Tel Awiw zdobył Matija Ljujić. Na sześć minut przed zakończeniem meczu żółtą kartką został ukarany Matan Baltaksa, piłkarz Bnei Tel Awiw. W 85. minucie w zespole Beitaru Jerozolima doszło do zmiany. Idan Vered wszedł za Ange'a-Freddy'ego Plumaina. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Bnei Tel Awiw przyniosły efekt bramkowy. W 90. minucie Dor Jan dał prowadzenie swojemu zespołowi. W drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Dor Jan z Bnei Tel Awiw. Minutę później w drużynie Bnei Tel Awiw doszło do zmiany. Paz Ben Ari wszedł za Dora Jana. W doliczonej szóstej minucie starcia arbiter ukarał żółtymi kartkami Idana Vereda, Alego Muhammada z Beitaru Jerozolima. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-3. Drużyna Bnei Tel Awiw postawiła autobus przed swoją bramką, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Sędzia przyznał sześć żółtych kartek i jedną czerwoną zawodnikom Beitaru Jerozolima, a piłkarzom gości pokazał trzy żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast drużyna Bnei Tel Awiw w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę zespół Bnei Tel Awiw będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Hapoel Hadera Shulam Shwartz FC. Tego samego dnia Hapoel Kfar Saba FC będzie rywalem drużyny Beitaru Jerozolima w meczu, który odbędzie się w Pétaḥu-Tiqvie.