Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 pojedynków jedenastka Hapoelu Kfar Saba wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo aż dziewięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Benjamin Kuku dla drużyny Hapoelu Kfar Saba. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Hapoelu Kfar Saba. W 56. minucie za Yahava Afriata wszedł Adrian Rochet. Chwilę później trener Sektzi Nes Tziona FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Guy Badash, a murawę opuścił Osher Abu. W 67. minucie Sagi Dror został zmieniony przez Omera Fadidę, co miało wzmocnić jedenastkę Hapoelu Kfar Saba. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Romarica Etou-Thomaso na Amnona Tadale'a w 71. minucie oraz Shaya Eliasa na Edena Shrema w tej samej minucie. W 77. minucie kartkę dostał Itamar Israeli, piłkarz gości. Chwilę później trener Hapoelu Kfar Saba postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Boubacara Traorego wszedł Yevgeni Berkman, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Hapoelu Kfar Saba utrzymać prowadzenie. W doliczonym czasie gry kartkę otrzymał Aviv Solomon z zespołu gości. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga jedenastki Sektzi Nes Tziona FC w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Arbiter nie ukarał zawodników Sektzi Nes Tziona FC żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.