Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Hapoelu Hadera wygrała aż trzy razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Od pierwszych minut zespół FC Ashdod zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Hapoelu Hadera była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze FC Ashdod otworzyli wynik. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Shlomi Azulay. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Ashdod. W 54. minucie za Sagiva Solomona wszedł Ben Yosefi. Zespół gości niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 29 minut, jedenastka Hapoelu Hadera doprowadziła do remisu. Gola strzelił Lucio Maranhão. W następstwie utraty bramki trener FC Ashdod postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Ya'akova Berihona i na pole gry wprowadził napastnika Bena Moshla. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 69. minucie w drużynie FC Ashdod doszło do zmiany. Mohammad Kna'an wszedł za Itzhaka Asefę. Po chwili trener Hapoelu Hadera postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 78. minucie zastąpił zmęczonego Daniela Solomona. Na boisko wszedł Alon Dery, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 81. minucie Firas Abu został zmieniony przez Roeiego Gordanę, co miało wzmocnić zespół FC Ashdod. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sagiego Drora na Salima Amasha. Między 84. a 88. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia wręczył jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom FC Ashdod przyznał dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.