Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 34 pojedynki jedenastka IK Shmona wygrała 15 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz 10 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Firas Abu z jedenastki gospodarzy. Była to 38. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół FC Ashdod wyszedł w zmienionym składzie, za Gila Cohena wszedł Montari Kamaheni. W 55. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Toma Ben-Zakena z FC Ashdod, a w 65. minucie Lucia Maranhão z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy IK Shmona w 67. minucie spotkania, gdy Eugene Ansah zdobył pierwszą bramkę. W 68. minucie Sagiv Yehezkel został zmieniony przez Idana Dahana. W tej samej minucie w drużynie FC Ashdod doszło do zmiany. Mohammad Kna'an wszedł za Firasa Abu. Między 69. a 77. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Trener FC Ashdod postanowił zagrać agresywniej. W 87. minucie zmienił obrońcę Toma Ben-Zakena i na pole gry wprowadził napastnika Stava Toriala. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka IK Shmona, strzelając kolejnego gola. W doliczonej drugiej minucie spotkania wynik ustalił Lucio Maranhão. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-2. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół IK Shmona w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 12 września jedenastka IK Shmona będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Hapoel Haifa FC. Tego samego dnia Hapoel Tel Awiw będzie rywalem zespołu FC Ashdod w meczu, który odbędzie się w Tel Awiwie-Jafie.