Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 39 razy. Drużyna Hapoelu Haifa wygrała aż 22 razy, zremisowała osiem, a przegrała tylko dziewięć. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Radu Ginsariemu z Hapoelu Haifa. Była to 30. minuta spotkania. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Hapoelu Ra'anana w 33. minucie spotkania, gdy Yarden Cohen strzelił pierwszego gola. W 35. minucie Radu Ginsari zastąpił Guy'ego Hadidę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Hapoelu Ra'anana. W 46. minucie kartkę dostał Kayes Ganem, piłkarz gości. Na drugą połowę zespół Hapoelu Haifa wyszedł w zmienionym składzie, za Rasmusa Sjöstedta wszedł Matan Hozez. Drużyna Hapoelu Haifa ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Eugene Ansah. Między 63. a 67. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Hapoelu Haifa. W 67. minucie w drużynie Hapoelu Haifa doszło do zmiany. Idan Shemesh wszedł za Nessa Zamira. A trener Hapoelu Ra'anana wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Yoava Tomera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Kayes Ganem. W 72. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Bena Azubla z Hapoelu Haifa, a w 86. minucie Assafa Tzura z drużyny przeciwnej. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Arbiter wręczył pięć żółtych kartek zawodnikom Hapoelu Haifa, a piłkarzom gości pokazał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 27 kwietnia drużyna Hapoelu Ra'anana będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Hapoel Tel Awiw. Tego samego dnia Ihoud Bnei Sakhnin FC będzie gościć zespół Hapoelu Haifa.