Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 36 starć zespół FH Hafnarfjörour wygrał 24 razy i zanotował siedem porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FH Hafnarfjörour w 16. minucie spotkania, gdy Steven Lennon strzelił pierwszego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 12 zdobytych bramek. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FH Hafnarfjörour. W 49. minucie żółtą kartkę dostał Maciej Majewski z drużyny gości. W tej samej minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Steven Lennon z FH Hafnarfjörour. W 51. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Marc McAusland osłabiając tym samym zespół gości. W 56. minucie Atli Guðnason został zastąpiony przez Jónatana Jónssona. A trener UMF Grindavik wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Dagura Hammera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Stefan Ljubicic. Niedługo później Morten Beck wywołał eksplozję radości wśród kibiców FH Hafnarfjörour, zdobywając kolejną bramkę w 60. minucie starcia. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W 74. minucie żółtą kartką został ukarany Sigurdur Hallsson, piłkarz gości. Po chwili trener FH Hafnarfjörour postanowił wzmocnić linię pomocy i w 81. minucie zastąpił zmęczonego Björna Sverrissona. Na boisko wszedł Halldór Björnsson, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania w drużynie FH Hafnarfjörour doszło do zmiany. Kristinn Steindorsson wszedł za Davíða Viðarssona. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom UMF Grindavik wręczył dwie żółte i jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.