Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć pojedynków zespół HK Kópavogur wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż pięć razy. Żadne starcie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W szóstej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Arnthór Atlason. Niedługo później Birnir Ingason wywołał eksplozję radości wśród kibiców HK Kópavogur, strzelając kolejnego gola w 12. minucie meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy HK Kópavogur w 20. minucie spotkania, gdy Bjarni Gunnarsson zdobył trzecią bramkę. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 45. minucie gola pocieszenia strzelił Pálmi Pálmason. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Trener KR Reykjavik postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Pablo Punyed, a murawę opuścił Finnur Margeirsson. W 70. minucie za Tobiasa Thomsena wszedł Ægir Jónasson. A kibice HK Kópavogur nie mogli już doczekać się wprowadzenia Brynjara Jónassona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Leifur Leifsson. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić czwartego gola. W 80. minucie Bjarni Gunnarsson został zmieniony przez Emila Atlasona, co miało wzmocnić drużynę HK Kópavogur. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Finnura Pálmasona na Björgvina Stefánssona. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom HK Kópavogur: Emilowi Atlasonowi w 81. i Birnirowi Ingasonowi w 86. minucie. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W 89. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Emil Atlason. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W doliczonym czasie gry w jedenastce HK Kópavogur doszło do zmiany. Kári Pétursson wszedł za Birnira Ingasona. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-1. Przewaga drużyny KR Reykjavik w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom HK Kópavogur przyznał dwie żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 18 sierpnia jedenastka HK Kópavogur będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie UMF Grindavík. Natomiast 19 sierpnia Víkingur Reykjavík zagra z jedenastką KR Reykjavik na jej terenie.