Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 35 razy. Jedenastka Valuru wygrała aż 19 razy, zremisowała sześć, a przegrała tylko 10. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Vikingur w 19. minucie spotkania, gdy Nikolaj Hansen strzelił pierwszego gola. W 23. minucie w zespole Valuru doszło do zmiany. Ólafur Karl Finsen wszedł za Haukura Sigurðssona. W 35. minucie kartkę dostał Kaj í, zawodnik gospodarzy. W 41. minucie Dofri Snorrason został zmieniony przez Logiego Tómassona. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartki otrzymał Ólafur Karl Finsen z Valuru oraz Nikolaj Hansen z drużyny gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Vikingur. Piłkarze Valuru otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 55. minucie bramkę wyrównującą zdobył Emil Lyng. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Birkirowi Saevarssonowi z Valuru. Była to 71. minuta meczu. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Vikingur przyniosły efekt bramkowy. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Logi Tómasson. W 77. minucie w jedenastce Valuru doszło do zmiany. Kristinn Halldórsson wszedł za Emila Lynga. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 81. minucie Birkir Saevarsson wyrównał wynik meczu. Chwilę później trener Vikingur postanowił wzmocnić linię napadu i w 83. minucie zastąpił zmęczonego Ricka ten Voorde'a. Na boisko wszedł Örvar Eggertsson, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 87. minucie Soelvi Ottesen dał prowadzenie swojej drużynie. Trener Valuru postanowił zagrać agresywniej. W 88. minucie zmienił obrońcę Bjarniego Eiríkssona i na pole gry wprowadził napastnika Gardara Gunnlaugssona. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Jedenastka gospodarzy wyrównała wynik meczu. W samej końcówce starcia wynik ustalił Gary Martin. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-3. Zespół Valuru zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna Valuru wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości wymieniła dwóch zawodników. 5 maja zespół Valuru będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie KA Akureyri. Natomiast 6 maja FH Hafnarfjörður zagra z drużyną Vikingur na jej terenie.