Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 62 razy. Drużyna Shamrock Rovers wygrała aż 33 razy, zremisowała 20, a przegrała tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Joey O'Brien wywołał eksplozję radości wśród kibiców Shamrock Rovers, zdobywając bramkę w 14. minucie pojedynku. W 20. minucie Yousef Mahdy został zmieniony przez Sam Byrne. W 29. minucie w jedenastce Shamrock Rovers doszło do zmiany. Gary O'Neil wszedł za Dylana Wattsa. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Shamrock Rovers, strzelając kolejnego gola. W 45. minucie wynik na 0-2 podwyższył Graham Cummins. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Gregowi Bolgerowi z drużyny gości. Była to 58. minuta spotkania. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Shamrock Rovers w 64. minucie spotkania, gdy Brandon Kavanagh zdobył trzecią bramkę. Trener A.F.C. Dublin wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Seana McDonalda. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Jason McClelland. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu w jedenastce A.F.C. Dublin doszło do zmiany. Ciaran Behan wszedł za Darę Keanego. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-3. To był klasyczny mecz do jednej bramki. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Shamrock Rovers przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 25 października zespół Shamrock Rovers zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Cork City Football Club. Tego samego dnia Waterford FC będzie gościć zespół A.F.C. Dublin.