Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 35 razy. Zespół Shamrock Rovers wygrał aż 17 razy, zremisował 10, a przegrał tylko osiem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 19. minucie sędzia pokazał kartkę Grahamowi Burke'owi z Shamrock Rovers. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 55. a 69. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Finn Harps i jedną drużynie przeciwnej. W 69. minucie Mark Timlin został zmieniony przez Daniela O'Reillego. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Shamrock Rovers doszło do zmiany. Aaron McEneff wszedł za Brandona Kavanagha. Chwilę później trener Shamrock Rovers postanowił bronić wyniku. W 76. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Neila Farrugię wszedł Eric Abulu, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Shamrock Rovers utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę jedenastce Shamrock Rovers udało się strzelić gola i wygrać. Drużynie gospodarzy w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już pięć celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. W 79. minucie Greg Bolger dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 80. minucie Ruairí Harkin został zmieniony przez Stephena Doherty'ego, co miało wzmocnić jedenastkę Finn Harps. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aarona Greene'a na Grahama Cumminsa. W 81. minucie sędzia ukarał kartką Tony'ego McNameego, piłkarza Finn Harps. Chwilę później trener Finn Harps postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 86. minucie na plac gry wszedł Mikey Place, a murawę opuścił Nathan Boyle. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartkami Garetha Harkina, Mikeya Place'a z zespołu gości. Drużyna Shamrock Rovers zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała pięć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy pięć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Shamrock Rovers będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie University College Dublin FC. Tego samego dnia Waterford FC zagra z zespołem Finn Harps na jego terenie.