Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 32 mecze drużyna Shamrock Rovers wygrała 13 razy i zanotowała 10 porażek oraz dziewięć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W czwartej minucie żółtą kartkę dostał Andre Burley z Waterford FC. W tej samej minucie do własnej bramki trafił zawodnik Waterford FC Akinwale Odimayo. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania arbiter ukarał żółtą kartką Michaela O'Connora, piłkarza Waterford FC. W 16. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Andre Burley, osłabiając drużynę gospodarzy. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w czwartej minucie. Zespół Waterford FC ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. Po kwadransie gry zmusił do kapitulacji bramkarza Rhys Marshall. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Waterford FC rozpoczął w zmienionym składzie, za Michaela O'Connora wszedł William Longbottom. W 65. minucie Jack Byrne zastąpił Brandona Kavanagha. Między 72. a 81. minutą, boisko opuścili piłkarze Waterford FC: Matthew Smith, Kevin O'Connor, na ich miejsce weszli: William Fitzgerald, Scott Allardice. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Rhysa Marshalla, Aarona Greene'a zajęli: Neil Farrugia, Thomas Oluwya. W drugiej połowie nie padły bramki. Wyjątkowa nieporadność napastników Waterford FC była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Drużyna Shamrock Rovers zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 12 celnych strzałów, dwa razy obijała słupki bramki zespołu Waterford FC. Sędzia nie ukarał zawodników Shamrock Rovers żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał dwie żółte i jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Shamrock Rovers będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Dundalk FC. Natomiast w sobotę Sligo Rovers FC będzie gościć zespół Waterford FC.