Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 71 starć zespół Shamrock Rovers wygrał 25 razy i zanotował 24 porażki oraz 22 remisy. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 13. a 25. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Shamrock Rovers i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 61. minucie sędzia pokazał kartkę Gary'emu Rogersowi, piłkarzowi gości. Chwilę później trener Dundalk postanowił wzmocnić linię pomocy i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Seana Murraya. Na boisko wszedł Jamie McGrath, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Chrisowi Shieldsowi z zespołu gości. W 72. minucie Daniel Carr został zmieniony przez Aarona Greene'a. Jedynego gola meczu strzelił Sean Gannon dla drużyny Dundalk. Bramka padła w tej samej minucie. Trener Shamrock Rovers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Brandona Kavanagha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Dylan Watts. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia wręczył dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Dundalk przyznał trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast drużyna Dundalk w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy poniedziałek zespół Dundalk będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Waterford FC. Tego samego dnia St. Patrick's Dublin będzie gościć jedenastkę Shamrock Rovers.