Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 92 pojedynki jedenastka St. Patrick's wygrała 38 razy i zanotowała 30 porażek oraz 24 remisy. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Shamrock Rovers w 34. minucie spotkania, gdy Ronan Finn strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Shamrock Rovers. W 52. minucie Rhys McCabe zastąpił Chrisa Forrestera. Między 53. a 78. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. W 62. minucie Brandon Kavanagh został zmieniony przez Daniela Carra, co miało wzmocnić jedenastkę Shamrock Rovers. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gary'ego Shawa na Deana Clarkego w 76. minucie. Trener Shamrock Rovers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Orhana Vojica. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Aaron Greene. W 84. minucie kartkę obejrzał Ronan Finn z zespołu gospodarzy. Chwilę później trener St. Patrick's postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 85. minucie na plac gry wszedł James Doona, a murawę opuścił Ian Bermingham. Na trzy minuty przed zakończeniem starcia w drużynie Shamrock Rovers doszło do zmiany. Dylan Watts wszedł za Jacka Byrne'a. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Lee Desmondowi i Orhanowi Vojicowi. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka St. Patrick's rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Waterford FC. Natomiast w sobotę Sligo Rovers FC będzie gościć jedenastkę Shamrock Rovers.