Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 36 meczów drużyna Waterford FC wygrała 17 razy i zanotowała 10 porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu dla Waterford FC zdobył Matthew Smith w dziewiątej minucie. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Waterford FC. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Robertowi McCourtowi z Waterford FC. Była to 69. minuta meczu. Trener Sligo FC postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił obrońcę Aleksa Coopera i na pole gry wprowadził napastnika Ronana Murraya, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie za Ryana De Vriesa wszedł Jesse Devers. W drugiej połowie nie padły bramki. Arbiter nie ukarał zawodników Sligo FC żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Jedenastka Waterford FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Już w najbliższy wtorek drużyna Sligo FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Derry City FC. Natomiast w piątek Derry City FC będzie gościć drużynę Waterford FC.