Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 33 spotkania drużyna Shamrock Rovers wygrała 14 razy i zanotowała 10 porażek oraz dziewięć remisów. Od pierwszych minut zespół Waterford FC zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Shamrock Rovers była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Alistair Coote z jedenastki gości. Była to 29. minuta spotkania. Wysiłki podejmowane przez drużynę Shamrock Rovers w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 41. minucie bramkę zdobył Aaron Greene. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Shamrock Rovers, zdobywając kolejną bramkę. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Roberto Lopes. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Shamrock Rovers w 45. minucie spotkania, gdy Lee Grace strzelił trzeciego gola. Prawie natychmiast Jack Byrne wywołał eksplozję radości wśród kibiców Shamrock Rovers, zdobywając kolejną bramkę w 49. minucie meczu. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 59. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Graham Burke. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć strzelonych goli. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w zespole Shamrock Rovers doszło do zmiany. Seán Kavanagh wszedł za Neila Farrugię. W 60. minucie Joseph O'Brien zastąpił Liama Scalesa. W tej samej minucie w jedenastce Shamrock Rovers doszło do zmiany. Gary O'Neill wszedł za Aarona McEneffa. Kibice Shamrock Rovers nie mogli już doczekać się wprowadzenia Deana Williamsa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Aaron Greene. Posunięcie trenera było słuszne. Deana Williamsa strzelił kolejnego gola w trzeciej minucie doliczonego czasu starcia spotkania. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 67. minucie gola pocieszenia strzelił Michael O'Connor. W 84. minucie w drużynie Waterford FC doszło do zmiany. Darragh Power wszedł za Roberta Weira. W doliczonym czasie gry arbiter przyznał kartkę Grahamowi Burke'owi z Shamrock Rovers. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku wynik ustalił Dean Williams. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 6-1. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka Shamrock Rovers w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Waterford FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Sligo Rovers FC. Natomiast w niedzielę Dundalk FC będzie gościć zespół Shamrock Rovers.