Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 meczów zespół Carrick Rangers wygrał sześć razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna Carrick Rangers zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Swifts FC była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Swifts FC w 26. minucie spotkania, gdy Oisin Smyth strzelił pierwszego gola. Jedenastka Carrick Rangers ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Kris Lowe. W 39. minucie kartkę dostał Michael Smith, zawodnik Carrick Rangers. Piłkarze Carrick Rangers odpowiedzieli strzeleniem gola. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy wynik ustalił Lee Chapman. W 55. minucie Christopher Rodgers zastąpił Caolana Loughrana. Trener Carrick Rangers postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Williama Faulknera i na pole gry wprowadził napastnika Guillaume'a Keke'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 66. minucie Mark Patton został zmieniony przez Seana Noble'a, a za Rossa Redmana wszedł na boisko Caolin Coyle, co miało wzmocnić zespół Swifts FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jamesa Ferrina na Kyle'a Cherry'ego. Między 79. a 87. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy i dwie drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Swifts FC postanowił bronić wyniku. W czwartej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za napastnika Ryana Waide'a wszedł Adam Harwood, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Swifts FC utrzymać prowadzenie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 5 października drużyna Carrick Rangers rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Coleraine FC. Tego samego dnia Warrenpoint Town FC będzie gościć drużynę Swifts FC.