Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół Coleraine wygrał aż 16 razy, zremisował dwa, a przegrał tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Lloyd Anderson wywołał eksplozję radości wśród kibiców Carrick Rangers , strzelając gola w 16. minucie starcia. Drużyna Coleraine wyrównała wynik meczu. W 22. minucie na listę strzelców wpisał się James McLaughlin. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie dziewięć zdobytych bramek. Piłkarze Carrick Rangers szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 27. minucie Theodore Wilson dał prowadzenie swojej jedenastce. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W pierwszych minutach drugiej połowy kartkę obejrzał Kyle Cherry z Carrick Rangers. Trener Coleraine postanowił zagrać agresywniej. W 53. minucie zmienił pomocnika Iana Parkhilla i na pole gry wprowadził napastnika Eoina Bradleya, który w bieżącym sezonie ma na koncie pięć bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 57. minucie kartką został ukarany Aaron Hogg, zawodnik gości. W 58. minucie bramkę wyrównującą zdobył z karnego Ben Doherty. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 61. minucie Guillaume Keke zastąpił Stewarta Nixona. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu kartkę dostał Aaron Canning z zespołu gospodarzy. Kibice Carrick Rangers nie mogli już doczekać się wprowadzenia Michaela Smitha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Theodore Wilson. W 72. minucie James McLaughlin został zmieniony przez Nedasa Macuilaitisa, a za Aarona Traynora wszedł na boisko Alex Gawne, co miało wzmocnić drużynę Coleraine. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kyle'a Cherry'ego na Liama Hassina. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 86. minucie wynik ustalił Alex Gawne. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 3-2. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Coleraine zawalczy o kolejne punkty w Derry. Jego rywalem będzie Institute FC. Tego samego dnia Glenavon FC zagra z drużyną Carrick Rangers na jej terenie.