Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 26 meczów drużyna Ballymena wygrała 15 razy i zanotowała trzy porażki oraz osiem remisów. Od pierwszych minut zespół Institute zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Ballymena była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Institute otworzyli wynik. W 28. minucie z karnego bramkę zdobył Joe McCready. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Między 30. a 37. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Institute. W 50. minucie wyrównującą bramkę dla zespołu Ballymena zdobył z rzutu karnego Andy McGrory. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Institute: Grahamowi Crownowi w 56. i Garethowi Brownowi w 57. minucie. W 62. minucie Kenneth Kane zastąpił Rossa Lavery'ego. A kibice Institute nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jamiego McIntyre'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Shane McNamee. Niedługo później trener Ballymena postanowił bronić wyniku. W 75. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Declana Carville'a wszedł Tony Kane, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Jedenastka Ballymena w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Institute będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Lurgan. Jej rywalem będzie Glenavon FC. Tego samego dnia Linfield FC zagra z zespołem Ballymena na jego terenie.