Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 72 razy. Jedenastka Cliftonville wygrała aż 37 razy, zremisowała 14, a przegrała tylko 21. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 16. a 33. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Ballymena i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Cliftonville w 50. minucie spotkania, gdy Rory Donnelly strzelił pierwszego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Ballymena: Stevenowi McCullough w 65. i Shane'owi McGinty'emu w 68. minucie. Chwilę później trener Ballymena postanowił wzmocnić linię pomocy i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Ryana Mayse'a. Na boisko wszedł Ross Lavery, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie za Kennetha Kane'a wszedł Leo Brown. Chwilę później trener Cliftonville postanowił bronić wyniku. W 73. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Joe Gormleya wszedł Conor McMenamin, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Cliftonville utrzymać prowadzenie. Między 85. a 88. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Ballymena i jedną drużynie przeciwnej. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Cliftonville, natomiast piłkarzom gości przyznał siedem. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Natomiast jedenastka Ballymena w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. 23 listopada zespół Ballymena rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Institute FC. Tego samego dnia Larne FC będzie gościć zespół Cliftonville.