Po siedmiu startach Klepacka otwierała stawkę 22 deskarek z 16 krajów, ale czwartego dnia regat aktualna brązowa medalistka ME straciła prowadzenie na rzecz broniącej tytułu Picon. W piątek rozegrano trzy wyścigi, w których Polka była szósta, trzecia i 11., a to była jej najgorsza lokata w tej imprezie. Losy mistrzowskiego tytułu rozstrzygną się w sobotę w podwójnie punktowanym wyścigu medalowym. Klepacka ma tylko "oczko" mniej od liderki i do wyprzedzenia rywalki wystarczy jej zająć wyższe miejsce. Dwie czołowe deskarki muszą jednak uważać na zawodniczki sklasyfikowane za nimi - trzecia aktualna mistrzyni świata Holenderka Lilian de Geus traci do drugiej pozycji osiem punktów, a to oznacza, że Polka zapewni sobie co najmniej srebrny medal jeśli w decydującej próbie dopłynie na metę na czwartym miejscu. 14. jest Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), a ta lokata wykluczą ją z udziału w wyścigu medalowym. Wezmą w nim natomiast udział czwarty w generalnej klasyfikacji Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń nad Wisłą) oraz piąty Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk). Biało-czerwoni nie mają jednak szans na zajęcie miejsca na podium - do trzeciego triumfatora tych zawodów w 2018 roku w Sopocie Włocha Mattii Camboniego Furmański traci bowiem 21 punktów. Najbliżej złotego medalu, a takie rozstrzygnięcie byłoby sporą sensacją, jest Ofek Elimelech, który dzięki dobrej postawie w trzech piątkowych wyścigach awansował z trzeciej na pierwszą pozycję. Reprezentant Izraela ma dwa punkty przewagi nad aktualnym mistrzem świata i brązowym medalistą mistrzostw Europy Holendrem Kiranem Badloe oraz osiem nad Cambonim. Broniący tytułu Yoav Cohen z Izraela jest ósmy. Wśród mężczyzn rywalizuje 39 żeglarzy z 20 państw.