Sytuacja społeczno-polityczna w Iranie jest nieustannie zaogniona od połowy września tego roku - to właśnie wówczas zginęła 22-letnia Mahsa Amini, śmiertelnie pobita przez funkcjonariuszy tzw. "policji moralności" po tym, jak została zatrzymana za strój nie pasujący do ścisłych reguł prawa szariatu. Kobieta, oględnie rzecz ujmując, niedokładnie zasłoniła włosy hidżabem. Od tego czasu w bliskowschodnim kraju trwają masowe protesty, których uczestnicy sprzeciwiają się opresyjnej polityce władz - a władza z kolei coraz mocniej "dokręca śrubę" i tym pilniej zwraca uwagę na sprawę ubioru kobiet. Jedną z ofiar tego podejścia stała się Elnaz Rekabi. Iranka Elnaz Rekabi przez pewien czas była uznawana za zaginioną Sportsmenka zajmująca się wyczynową wspinaczką w październiku wzięła udział w mistrzostwach Azji w swojej popisowej dyscyplinie. Zawody odbyły się w Korei Południowej, a Rekabi, korzystając z panującej tam swobody, do rywalizacji przystąpiła z zupełnie odsłoniętą głową. Niedługo potem... zaginęła. Po tym, jak 33-latka "zniknęła z radaru", od razu pojawiły się obawy o to, że spotka ją surowa kara - nawet wiele lat w więzieniu. Ostatecznie po pewnym czasie zjawiła się z powrotem w Teheranie, gdzie przywitano ją w roli bohaterki i symbolu sprzeciwu wobec reżimu. Możliwe jednak, że czarne chmury wcale nie przestały się kłębić ponad nią... Elnaz Rekabi i jej rodzina ofiarami kolejnych represji? Władza jest bezwzględna Jak bowiem informuje m.in. portal Sky Sports, dom rodzinny Elnaz Rekabi, w którym jeszcze do niedawna mieszkał jej brat, został wyburzony. Według Mizanu, czyli agencji prasowej irańskiego wymiaru sprawiedliwości, akt ten został zaplanowany już dawno temu w obliczu "braku uprawnień do budowy i użytkowania gruntu" ze strony bliskich zawodniczki. Aktywiści przeciwni władzy biją jednak na alarm - ich zdaniem jest to kolejny rodzaj represji kierowanej przeciwko sportsmence za wydarzenia z Korei Południowej. Nie wiadomo, co jeszcze może czekać Rekabi i jej rodzinę - rządzący nie mają bowiem żadnych skrupułów, czego przykładem jest np. skazywanie uczestników protestów na karę śmierci. Pozbawienie życia może czekać m.in. Fahimeh Karimi, trenerkę siatkówki i matkę trójki małych dzieci... Zobacz także: To zdjęcie wstrząśnie mundialem? Iran nie odwraca głowy