Po raz ostatni wyścig, mający stuletnią tradycję, przeprowadzono w 1997 roku. W kolejnych latach nie pozwoliła na to zbyt cienka warstwa lodu. Musi ona mieć na całej długości trasy co najmniej 15 centymetrów grubości, by wytrzymać ciężar kilkunastu tysięcy łyżwiarzy. - Na razie na kanałach w południowej części Fryzji lód jest jeszcze zbyt cienki. Zadecyduje pogoda, a my zrobimy wszystko, by zawody wreszcie się odbyły w tym roku. Tak długo już czekamy - powiedział dyrektor imprezy Wiebe Wieling. Dodał, że rokowania synoptyków są korzystne dla poprawienia grubości lodu. Elfstedentocht organizuje Królewski Holenderski Związek Łyżwiarski. Wyścig rozpoczyna się i kończy w stolicy Fryzji, Leeuwarden. - Szybko szykujcie się do ostrzenia łyżew, przygotowujcie ubrania, trzymajcie formę. Elfstedentocht nadchodzi. Mam już z tego powodu dreszcze - napisał na jednym z portali społecznościowych mistrz olimpijski z Vancouver na 1500 m Mark Tuitert. W 1997 roku wystartowało 16 tysięcy Holendrów, dla których ta impreza jest narodowym świętem. W 1986 roku jednym z uczestników był następca tronu Willem-Alexander. Pierwszy Wyścig Jedenastu Miast odbył się 2 stycznia 1909 roku. Zwycięzca pokonał ponad 200-kilometrową trasę w 14 godzin. Triumfator ostatniego supermaratonu z 1997 roku rolnik Henk Angenent osiągnął czas sześciu godzin i 49 minut.