Brązowi medaliści ostatnich mistrzostw świata przed południem zajęli drugą lokatę w biegu eliminacyjnym i do półfinału musieli przedzierać się przez repesaż. W nim przegrali tylko z Rumunami o niespełna sekundę, co dało im awans do grona 12 najlepszych załóg. Dwójka podwójna była jedyną polską osadą, która startowała w popołudniowej sesji. Podczas pierwszego dnia zawodów najlepiej z polskich reprezentantów spisał się Natan Węgrzycki-Szymczyk, który wygrał swój przedbieg i bezpośrednio awansował do półfinału. Jednocześnie uzyskał najlepszy czas spośród wszystkich uczestników. Ubiegłoroczny wicemistrz Europy z formą celuje jednak w regaty kwalifikacyjne do igrzysk olimpijskich, które za sześć tygodni odbędą się w szwajcarskiej Lucernie. W sobotę o finał powalczą także dwie inne męskie osady - czwórka podwójna i czwórka bez sternika oraz trzy kobiece załogi: dwójka podwójna wagi lekkiej, czwórka bez sterniczki i czwórka podwójna. Z kolei Artur Mikołajczewski i Weronika Deresz (oboje waga lekka) powalczą w jedynkach w repesażach o awans do półfinału. W mistrzostwach Starego Kontynentu startuje ponad 600 zawodników z 35 krajów. Zawody potrwają do niedzieli.