Lewińska zgromadziła 32,950 pkt, a wyprzedziła ją tylko Munits, która miała 33,400 pkt. Na trzecim miejscu podium uplasowała się Bułgarka Borjana Kalejn (32,900 pkt). Czwartą pozycję zajęła reprezentantka Cypru Wiera Tugolukowa (32,300 pkt). Urodzona w Moskwie zawodniczka wcześniej reprezentowała Rosję, a zmieniła federację dopiero w listopadzie 2022 roku, więc najprawdopodobniej chodziło o obejście sankcji związanych z agresją Rosji na Ukrainę Kontrowersje związane w Wierą Tugolukową I właśnie ze startem Tugolukowej wiążą się kontrowersje odnośnie wyników w wieloboju, po których nasza zawodniczka miała być pokrzywdzona i stracić szansę na kwalifikację olimpijską. Składają się na niego cztery układy i w podczas ostatniego Tugulukowa odrobiła dużą stratę. Sprawy nie zostawił Polski Związek Gimnastyczny, który złożył odwołanie od takiej decyzji. Jak podał Polsat Sport, gdyby rywalizacja w wieloboku została oceniona sprawiedliwie, to Polka wygrałaby swoją najgroźniejszą z rywalek w walce o bilet do Paryża o przynajmniej cztery punkty. Ostatecznie zdaniem sędziów nastolatka przegrała o ledwie 0,25 punktu z tą rywalką. Zdaniem naszych działaczy oceny przyznano niepoprawnie, co z kolei może mieć konkretne powiązanie z faktem, że tzw. sędzią superwajzorem podczas tych zawodów była... Cypryjka Evangelia Trikomiti, a w komisji sędziowskiej działa jaj córka. Natomiast Tugulakowa reprezentuje teraz klub mający w nazwie nazwiska obu pań. Pani arbiter przysługuje prawo zablokowania ocen, gdy jest w nich zbyt duża rozbieżność. Może wówczas nakazać zwiększenie, lub obniżenie ocen dla poszczególnych zawodniczek. W przypadku Lewińskiej zablokowała aż siedem z ośmiu składowych ocen. Według Polsatu Sport nie wszystkie wynikały z regulaminowych rozbieżności. PZG zamierza walczyć o Lilianę Lewińską Polski Związek Gimnastyczny chce powalczyć w tej sprawie wszelkimi siłami. "Sytuacja jest o tyle trudna, że nie ma tak naprawdę żadnej oficjalnej drogi, którą można takie sprawy rozwiązywać. Jako związek złożyliśmy skargę do światowej federacji. FIG w ciągu najbliższych dni będzie to pismo rozpatrywał" - oświadczył prezes Leszek Blanik w rozmowie z Mateuszem Góreckim z TVP Sport. "Występujemy też do komisji etyki przy FIG w celu złożenia skargi na szefową komisji technicznej. Jesteśmy w kontakcie z PKOl-em, który zadeklarował wsparcie dla naszych działań" - dodał też mistrz olimpijski z roku 2008. Jak podkreślił, PZG stara się jak najmocniej nagłośnić sprawę wśród innych federacji.