Wielki popis polskich siłaczek w mistrzostwach Europy. Padło wiele rekordów
To było wspaniałe popołudnie dla naszych zawodniczek w juniorskich mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów, jakie odbywają się w Raszynie. Na pomoście polskie siłaczki dały prawdziwy popis. Wywalczyły złoto i srebro. Nie zabrakło przy tym rekordów. Padło ich aż sześć.
Mistrzynią Europy juniorek została Monika Marach. Zawodniczka Altety Gdańsk zaliczyła pięć z sześciu podejść i pobiła w sumie sześć rekordów Polski - seniorów, młodzieżowców i juniorów.
Marach, która jest naszą wielką nadzieją w podnoszeniu ciężarów, wygrała pewnie rwanie. Zaliczyła w tym boju wszystkie próby. Wygrała z wynikiem 105 kg, co jest nowym rekordem Polski w trzech kategoriach wiekowych. Druga była młodsza o rok Martyna Dołęga (WLKS Nowe Iganie), córka naszego znakomitego sztangisty Marcina Dołęgi, która wyrwała 100 kg. Trzecie miejsce wywalczyła Ukrainka Iryna Dombrowska - 95 kg.
Piękna walka Polek. Dwa medale i grad rekordów
W podrzucie sytuacja szybko się wyklarowała. Przed pierwszym podejściem Marach było jasne, że jeśli tylko zaliczy jedną z prób, będzie miała złoto, bo tak ułożyły się wyniki.
Ostatecznie sztangistka Atlety Gdańsk podrzuciła 121 kg, wyrównując w tym boju rekord Polski trzech kategorii wiekowych, należący do Dołęgi. Marach próbowała jeszcze dźwignąć 124 kg, ale tym razem podejście nie było udane. W dwuboju uzyskała 226 kg, co jest nowym rekordem kraju seniorów, młodzieżowców i juniorów.
Marach złoto zdobyła z wielką przewagą. Druga Dołęga straciła do niej 12 kg - 214 kg (100 kg + 114 kg). Trzecia była Dombrowska - 210 (95 + 115).
W Raszynie Polacy zdobyli do tej pory sześć medali. Wcześniej wicemistrzynią Europy juniorek została Małgorzata Myjak (49 kg). Trzecia w kategorii młodzieżowej była Monika Szymanek (59 kg). Konrad Łazuga (73 kg) został młodzieżowym wicemistrzem Europy. W tej samej kategorii trzeci był Kacper Urban.
