Apel WHO to odpowiedź na medialne publikacje, m.in. amerykańskiej agencji AP, o poziomie zanieczyszczenia wód, na których rywalizować mają żeglarze. U wybrzeży Rio de Janeiro, gdzie w przyszłym roku odbędą się igrzyska olimpijskie, pływają śmieci i nieczystości wszelakiego pochodzenia, śnięte ryby, wcześniej wykryto groźne bakterie. "WHO zaleca MKOl poszerzenie bazy czynników wirusogennych i zmianę oceny ryzyka w związku z nowymi analizami. Lokalny komitet igrzysk w Rio de Janeiro oraz międzynarodowa organizacja powinni stosować się do zaleceń WHO w sprawie neutralizacji odpadów domowych i szpitalnych" - głosi komunikat Światowej Organizacji Zdrowia. Pod koniec lipca ze zgrupowania w Rio de Janeiro wrócili polscy windsurfingowcy. Jeden z nich, Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot), mistrz Europy w windsurfingowej klasie RS:X mówił o poważnym skażeniu wód zatoki Guanabara. "Pływają śmieci i nieczystości wszelakiego pochodzenia - mechaniczne, biologiczne i chemiczne. Zatoka jest bardzo brudna, często pojawia się piana i dziwny osad, natomiast po opadach deszczu zaczęły wyskakiwać zielone bąbelki. Na wodzie unosi się pełno worków, różnych opakowań" - powiedział.