W historii regat nie było jeszcze tak zaciętego i - co podkreśla agencja AFP - "kompletnie zwariowanego" finiszu. W nocy ze środy na czwartek do portu w Wandei powinno dopłynąć czterech następnych zawodników, a dwóch z nich uzyska rekompensaty za udział w akcji ratowniczej innego uczestnika Francuza Kevina Escoffiera u wybrzeży Afryki Południowej.Chodzi o płynącego obecnie na trzeciej pozycji Niemca Borisa Herrmanna ("Seaexplorer") oraz piątego w stawce Francuza Yannicka Bestavena ("Maitre Coq IV"). Pierwszy z nich zostanie nagrodzony odjęciem sześciu godzin od uzyskanego wyniku, drugi - 10 godzin i 15 minut.Swoją lokatę poprawi także aktualnie ósmy Francuz Jean Le Cam ("Yes We Cam!"), najbardziej zaangażowany w pomoc rodakowi, którego zabrał z tratwy ratunkowej. W tym przypadku rekompensata wyniesie 16 godzin i 15 minut.Dalin dopłynął do Les Sables d'Ollone o godz. 20.35, kończąc rejs dookoła świata bez zawijania do portów w czasie 80 dni 6 godzin 15 minut i 47 sekund. Drugi w klasyfikacji jego rodak Louis Burton ("Bureau Vallee 2") ma do mety jeszcze ok. 95 mil morskich (ok. 170 km), a Herrmann - ok. 150 mil (ok. 276 km). Przed Niemcem około sześciu godzin żeglugi.Rekord odbywających się co cztery lata regat należy do Francuza Armela Le Cleac'ha, który na przełomie 2016 i 2017 roku opłynął Ziemię w czasie 74 dni 3 godzin i 35 minut.