"Niedzielne zawody ze startu wspólnego w Oslo będą ostatnimi w mojej karierze. Po 16 latach startów nadszedł najwłaściwszy moment powiedzieć - koniec. Biathlon był i pozostanie nadal moją największą pasją" - powiedziała 35-letnia Disl w czwartek, w stolicy Norwegii po zakończonym sprincie zaliczanym do klasyfikacji Pucharu Świata, w których zajęła 23 miejsce. W ślady Niemki pójdzie inna znakomita biathlonistka, ośmiokrotna mistrzyni świata młodsza od Niemki o cztery lata Norweżka Liv Grete Poiree. Obie postanowiły zostać w najbliższym, czasie... matkami. Norweżka chce, aby jej córeczka, 3-letnia Emma miała jak najszybciej rodzeństwo. Uschi Disl zajęła pierwsze miejsce w plebiscycie na najlepszą sportsmenkę Niemiec w 2005 roku. Disl (w 1986 roku przeszła z biegów narciarskich do biathlonu) wykonująca zawód policjantki po krótkim pobycie w austriackiej miejscowości Koessen zamierza razem ze swoim towarzyszem życia szwedzkim technikiem norweskiej ekipy biathlonowej spędzić pięć tygodni na wakacjach w Nowej Zelandii. Karierę sportową Disl rozpoczęła podobnie jak jej ojciec w klubie narciarskim Moosham. Cztery lata później podczas drugiego startu w zawodach Pucharu Świata we francuskim Les Saisies odniosła pierwsze zwycięstwo pucharowe. Od tamtego czasu 63 razy stanęła na podium z czego 30 razy na jego najwyższym stopniu. W konkurencjach indywidualnych i zespołowych zajęła 53 razy pierwsze, 39 drugie i 29 razy trzecie miejsce. W pięciu startach olimpijskich wywalczyła dziewięć medali. W 14 startach w mistrzostwach świata czternaście razy stanęła na podium, w ostatnich w Hochfilzen dwa razy przypadł jej złoty medal.