Rosjanie już od ponad miesiąca terroryzują ukraińskie państwa, mordując zarówno żołnierzy jak i ludność cywilną. W obronie kraju stanęło już wielu sportowców, w tym m.in. były zdobywca Złotej Piłki Ihor Biełanow. Za broń chwycił także znany łucznik Dmitrij Sidoruk. Piłkarz Legii: Jeśli będzie trzeba, chwycę za broń Sidoruk zginął na wojnie. Osierocił syna 6 kwietnia zamordowany został Dmitrij Sidoruk. Ukraiński łucznik służył w 24. Oddzielnej Brygadzie Zmechanizowanej armii Ukrainy. O tragicznej śmierci sportowca poinformował w mediach społecznościowych Invictus Games: Team Ukraine. Witalij Kliczko z bronią w ręku staje w obronie Kijowa. "Nie mam wyjścia" Sidoruk już raz otarł się o śmierć Ukraiński łucznik od lat stawał w obronie ojczyzny. Wcześniej już raz otarł się o śmierć, gdy w 2014 roku podczas walk w pobliżu Ługańska został ciężko ranny. Po aż 12 przebytych operacjach, Ukrainiec wrócił do zdrowia i rozpoczął starty w zawodach Invictus Games. To impreza sportowa dla weteranów wojennych i żołnierzy. Udało mu się nawet wywalczyć srebrny medal. Nie żyje Oleksji Cibko. Zginął podczas wojny