W finale indywidualnej konkurencji Stankiewicz przegrała z Węgierką Eszter Meszaros 10:16. Na siódmym miejscu wśród 53 startujących znalazła się Natalia Kochańska. - To mój pierwszy finał na pucharze świata, co cieszy jeszcze bardziej - mówiła Natalia Kochańska. - W finale zabrakło mi "pary", chociaż czułam się dobrze. Nie dopilnowałam poprawnego ustawienia i niestety dziewczyny mi "odskoczyły". Przełomowy moment dla Anety Stankiewicz "Odskoczyła" między innymi Stankiewicz, która po przegranym 10:16 meczu o złoto z Eszter Meszaros z Węgier zajęła drugie miejsce w karabinie pneumatycznym 10m. - To od Pucharu Świata w Baku, w czerwcu zeszłego roku, przełomowy moment. Do tej pory zmagałam się z dużymi problemami sprzętowymi, a to wpływało negatywnie na postawę i wywoływało lawinę błędów. Przepracowaliśmy to z trenerem klubowym oraz kadrowym i... oto jestem - ocenia swój medalowy start Aneta Stankiewicz. W karabinie par mieszanych Stankiewicz oraz Kowalewicz pokonali w pojedynku o brązowy medal Węgrów Gittę Bajos i Zalana Peklera 16:10. W drugim meczu o brąz Szwedzi Isabelle Johansson i Markus Madsen zwyciężyli parę z Kazachstanu Aleksandrę Le i Konstantina Malinowskija 16:12. Triumfowali Węgrzy Eszter Meszaros i Istvan Peni pokonując w finale Austriaków Jasmin Kitzbichler i Martina Strempfla 16:10. - To pierwszy mój start w parze z Anetą i jednocześnie wielki sukces. Mam nadzieję, że to dobry początek dobrych startów w tym roku - podsumowuje Kowalewicz. To już drugi na tym Pucharze Świata finał z udziałem młodego strzelca z Olsztyna. Pierwszego dnia zawodów niewiele mu zabrakło, by stanąć na podium. Zajął czwarte miejsce w karabinie pneumatycznym na dystansie 10 metrów (na ponad 30 najlepszych strzelców z całego świata, startujących w tej konkurencji). - Puchar Świata w Jakarcie to pierwsze tak znaczące, międzynarodowe zawody strzeleckie w tym roku. Zawodnicy, oprócz medali, zdobywają ważne punkty do rankingu światowego i olimpijskiego - wyjaśnia Paweł Pietruk, trener karabinu polskiej kadry narodowej. - Dlatego te starty są tak ważne. W pistolecie pneumatycznym kobiet na 10 m Julita Borek była 26., a Joanna Iwona Wawrzonowska 36. Miejsca olimpijskie dla Polski wywalczyli już: Tomasz Bartnik, który został w Kairze wicemistrzem strzeleckich mistrzostw świata w karabinie na 50 metrów z trzech postaw, Julia Ewa Piotrowska, zajmując w stolicy Egiptu czwarte miejsce w konkurencji karabinu pneumatycznego na 10 m oraz Klaudia Breś w strzelaniu z pistoletu sportowego na 25 metrów, srebrna medalistka wrześniowych mistrzostw Europy we Wrocławiu.