Mistrzostwo świata federacji WBO, WBA i IBF w kategorii półciężkiej, tytuł WBO w kategorii junior ciężkiej, mistrzostwo Europy amatorów w kategorii półciężkiej oraz 12 lat bez porażki na ringu - oto sportowe osiągnięcia Dariusza Michalczewskiego, który zapisał się w historii polskiego i niemieckiego boksu grubymi literami. Ostatnią walkę stoczył w lutym 2005 roku. Wtedy to w Hamburgu przegrał z Fabricem Tiozzo, przez co stracił tytuł mistrza świata organizacji WBA w wadze półciężkiej. Trudno uwierzyć, że była to zaledwie jego druga porażka w profesjonalnej karierze. Kiedy Michalczewski śrubował kolejne rekordy, wiele działo się w jego życiu prywatnym, a konkretnie miłosnym. Pierwszy związek małżeński polski pięściarz zawarł z Dorotą Chwaszczyńską w 1987 roku. Ze względu na niewierność sportowca po czterech latach doszło do rozwodu, jednak w 1995 roku para... pobrała się ponownie po narodzinach drugiego syna - Nicolasa. Drugie małżeństwo z tą samą kobietą także nie przetrwało próby czasu. Oto kwota, jaką Michalczewski wydał na rozwód. Kosmos W 2004 roku miał miejsce kolejny rozwód, który - jak się okazało - mocno uszczuplił budżet Dariusza Michalczewskiego. W jednym z wywiadów pięściarz zdradził, ile pieniędzy przekazał Dorocie Chwaszczyńskiej po obu rozstaniach. - Myśmy się pokłócili i rozeszli, potem urodził się Nicolas, byliśmy bardzo młodzi, urodził się Nicolas i wzięliśmy ślub. To był mój najgorszy biznes w życiu, który zrobiłem - opowiadał w podcaście "Eurosportu" Pierwsza żona Michalczewskiego po latach opowiadała, że powodem rozstania z mężem była jego agresja fizyczna. Drugi raz "Tiger" ożenił się w 2006 roku. Jego małżonką została Patrycja Ossowska. Związek ten upadł po zaledwie dwóch latach. Miłosną stabilizację pięściarz osiągnął dopiero w 2009 roku, kiedy poślubił Barbarę Imos. Relacja ta trwa do dziś. Zakochani wychowują dwójkę dzieci. - Przede wszystkim Basia bardzo mi się podoba. Jest kochaną kobietą. Jestem w szoku, że ktoś taki mi się w życiu przytrafił. Nie spodziewałem się tego - mówił kilka lat temu Dariusz Michalczewski w rozmowie z magazynem "Gala".