Duda, najwyżej sklasyfikowany polski arcymistrz (20. miejsce w rankingu FIDE na 1 listopada, 2748 pkt), po sobotnim zwycięstwie w ćwierćfinale nad drugim szachistą Chin Yangyi (15. FIDE, 2753) w tzw. bieżącym rankingu światowym awansował na 13. miejsce, przed byłego mistrza świata Viswanathana Ananda z Indii. W pierwszej rundzie w Hamburgu 21-letni arcymistrz z Wieliczki sprawił dużą niespodziankę, wygrywając z jednym z faworytów cyklu, szóstym na światowej liście Rosjaninem Janem Niepomniaszczim. Teraz czeka go pojedynek z kolejnym rywalem z tego kraju - nadzieją rosyjskich szachów, dwa lata starszym Dubowem, zajmującym 58. miejsce w rankingu (2676). "Polak może być uznawany za +lekkiego+ faworyta półfinału. Jest w dobrej formie, a dodatkowy wolny dzień, którego nie miał rywal, może być bardzo istotny" - ocenił szef wyszkolenia PZSzach Michał Bartel. W drugim półfinale spotkają się Francuz Maxime Vachier-Lagrave z Rosjaninem Aleksandrem Griszczukiem, a stawką tej rywalizacji jest pierwsza pozycja w klasyfikacji GP FIDE. Dwóch najlepszych w końcowej punktacji cyklu zakwalifikuje się do turnieju kandydatów - rywalizacji dającej bezpośrednią przepustkę do meczu o mistrzostwo świata z Norwegiem Magnusem Carlsenem. Przed półfinałem w Hamburgu prowadzi w niej Griszczuk - 14 pkt, przed Vachier-Lagrave'em - 13, Szachrijarem Mamiedżarowem (Azerbejdżan) - 10 i Niepomniaszczim - 9. Na piąte miejsce awansował Duda - 6, a na szóstym plasują się Dubow i drugi z Polaków Radosław Wojtaszek - po 5. Cykl składa się z czterech turniejów, każdy z uczestników wybiera udział w trzech z nich. W każdym startuje po 16 szachistów, walka toczy się systemem pucharowym: cztery rundy po dwie partie klasyczne - mecz i rewanż, a w przypadku remisu - dogrywki w partiach skróconych trzeciego dnia. Turniej w Hamburgu jest trzecim w kolejności. Gospodarzem ostatniego GP FIDE będzie Tel Awiw (10-24 grudnia). Z Polaków w Izraelu wystartuje tylko Wojtaszek, który w Hamburgu odpadł w pierwszej rundzie. Pula nagród w każdym z czterech turniejów wynosi 130 tysięcy euro (24 tys. dla triumfatora). Dodatkowo 280 tys. euro będzie rozdzielone między czołową dziesiątkę końcowej punktacji cyklu (50 tys. dla zwycięzcy).