Początek bieżącego tygodnia przyniósł niezwykle smutne informacje - w wyniku tragicznego wypadku zginął Jan Wydra, sportowiec specjalizujący się w biegach górskich. 49-latek osierocił żonę oraz dwójkę dzieci. Jak podaje Tomasz Pomarkiewicz, dziennikarz portalu sport.fakt.pl, Wydra został potrącony przez samochód podczas treningu odbywającego się poza obszarem zabudowanym, w miejscu, gdzie nie było chodnika. Biegacz jednak miał poruszać się prawidłowo przy lewej stronie drogi. Środowisko biegaczy górskich wspomina Jana Wydrę. "Trening, który okazał się ostatnim" "Z ogromnym smutkiem przeczytaliśmy informację, że wczoraj - 26 stycznia - podczas treningu biegowego zginął Jan Wydra, wspaniały człowiek, wielki zawodnik biegów górskich, reprezentant MOK Mszany Dolnej, wielokrotny zwycięzca Maratonu Gorce, Biegu 7 Dolin i dziesiątek innych zawodów" - napisano w poniedziałek na facebookowym profilu Biegu Ultra "Granią Tatr". "Nie wiemy co napisać. Jan wyszedł wczoraj na swój trening, który okazał się ostatnim. (...) Rodzinie, znajomym, kolegom i przyjaciołom z górskiego szlaku składamy serdeczne wyrazy współczucia" - napisano z kolei na profilu Kingrunner ULTRA.