Krzysztof Pochwała był wychowankiem KS Dunajec Nowy Sącz. Przez wiele lat był zawodnikiem KS Start Nowy Sącz i reprezentacji Polski w kajakarstwie slalomowym w konkurencji K-1. Miał na koncie występy w mistrzostwach świata, choć bez wielkich sukcesów. Był jednak w latach 80. czołowym polskim zawodnikiem w kajakarstwie slalomowym. Po zakończeniu kariery został przedsiębiorcą w sektorze transportowym. Nie rozstał się jednak z kajakami. Sam startował w zawodach weteranów, ale też był sędzią. Sport ciągle był w jego sercu. I tak też zmarł. Wybrał się z grupą znajomych na wycieczkę rowerową i nagle zasłabł w okolicach schroniska Bacówka Nad Wierchomlą. Obecni na miejscu ratownicy podjęli akcję reanimacyjną, ale nie udało się uratować życia Pochwały. Synem Krzysztofa Pochwały jest Marcin Pochwała, który dwukrotnie był blisko medalu igrzysk olimpijskich w nieistniejącej już konkurencji C-2. W sumie cztery razy startował w igrzyskach. Na koncie ma wiele medali mistrzostw Europy. Stawał też na podium mistrzostw świata. Po raz ostatni w 2018 roku, kiedy razem z Aleksandrą Stach został mistrzem świata w C-2 mikst. Obecnie Marcin Pochwała jest trenerem.