Po środowej wygranej z Litwą 3-0, kolejnym rywalem "Biało-Czerwonych" była niezła reprezentacja Nigerii. Początek należał jednak do podopiecznych trenera Tomasza Krzeszewskiego. W deblu Samuel Kulczycki i Marek Badowski wygrali z Segunem Toriolą i Olajide Omotayo 3:1, a następnie Jakub Dyjas triumfował w pojedynku z liderem przeciwników Quadri Aruną 3:1. W rankingu światowym Polak jest 71., zaś Nigeryjczyk 18. Niewiele zabrakło, aby w trzeciej grze Badowski postawił kropkę nad "i". Zwyciężył w pierwszym secie, a w drugim prowadził 10:8 i potem jeszcze miał kilka setboli, ale przegrał do 15. Uległ rywalowi także w dwóch kolejnych partii. Stan meczu na 2:2 wyrównał z kolei Aruna, która pokonał 3:2 ambitnego 17-letniego Kulczyckiego. W decydującej potyczce 24-letni Dyjas rywalizował z... 45-letnim Toriolą, uczestnikiem aż siedmiu turniejów olimpijskich. W najlepszym występie Nigeryjczyk osiągnął 1/16 finału w Pekinie w 2008 roku. Polak przegrał pierwszego seta, w dwóch następnych triumfował, a w czwartym wygrał 11:8. W piątek w meczu o awans na tokijskie igrzyska Polacy zmierzą się z Tajwanem lub Tajlandią. W razie porażki, zespół Krzeszewskiego dalej będzie grał w Gondomar, bowiem w zawodach kobiecych i męskich do zdobycia jest po dziewięć "biletów". W pierwszej fazie rozdanych zostanie po osiem. Wśród szczęśliwej ósemki mogą znaleźć się w czwartkowym wieczór reprezentantki Polski. Warunkiem jest pokonanie Ukrainy; początek o godz. 20. W pierwszej rundzie drużyna Zbigniewa Nęcka łatwo wygrała z Nigerią 4:0. Ukrainki na inaugurację pokonały Belgię 3-0, a punkty wywalczyły Tetiana Bilenko i Ganna Gaponowa w deblu oraz Margarita Piesocka i Gaponowa w singlu. Bilenko na co dzień występuje w Bebetto AZS UJD Częstochowa, a w polskiej ekstraklasie grały też obie jej rodaczki. Wśród kobiet droga do turnieju olimpijskiego w Japonii jest krótsza. Polska - Nigeria 3-2 Samuel Kulczycki, Marek Badowski - Segun Toriola, Olajide Omotayo 3:1 (11:9, 12:10, 9:11, 11:2) Jakub Dyjas - Quadri Aruna 3:1 (11:7, 10:12, 13:11, 11:5) Marek Badowski - Olajide Omotayo 1:3 (11:9, 15:17, 6:11, 7:11) Samuel Kulczycki - Quadri Aruna 2:3 (9:11, 11:9, 8:11, 11:9, 5:11) Jakub Dyjas - Segun Toriola 3:1 (10:12, 11:8, 11:6, 11:8)