Robert od kilku lat miał problemy zdrowotne, które były następstwem przebytego udaru. Na początku stycznia doszło u niego do zatrzymania akcji serca. Trafił wówczas do szpitala w Charleroi, potem stwierdzono u niego zakażenie koronawirusem i podłączono go do respiratora. Belg sześciokrotnie sięgnął po tytuł mistrza globu w klasie 250cc na przełomie lat 60. i 70., w tym pięć razy z rzędu (1968-1972). Ustanowił także rekord liczby zwycięstw w wyścigach Grand Prix - z triumfów w zawodach tej rangi cieszył się 50 razy. Osiągnięcie to poprawił dopiero po ponad 30 latach jego rodak Stefan Everts. W 2000 roku Robert trafił do Motocyklowej Galerii Sław. an/ cegl/ Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!