Partia lidera polskich arcymistrzów Dudy, rozstawionego z numerem 1, z najlepszym szachistą Czech Navarą (3) skończyła się efektownym matem w rogu szachownicy po 55 posunięciach. Była swoistym "uściskiem pytona". Jako jedyna przyniosła w poniedziałek rozstrzygnięcie, co oznacza, że 23-letni arcymistrz w Wieliczki objął samodzielne prowadzenie w turnieju. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! "Fakt, że przeciwnik dał się zamatować to miłe z jego strony - wyraz szachowego savoir-vivre, docenienia jakości gry przeciwnika. Rzeczywiście, partia wydaje się całkiem niezła, z wieloma ruchami i bez większych błędów, co mnie bardzo cieszy, biorąc pod uwagę, że pozycja była bardzo trudna, strategiczna. Było w niej wiele różnych możliwości i sporo niebezpieczeństw, żeby zboczyć z głównej drogi. Uważam, że grałem bardzo dobrze. Dostałem lepszą dla mnie końcówkę - dość nieoczekiwanie, gdyż moje figury bardziej pozostawały +w okopach+. Jednak stuktura moich pionów była bardzo trwała i rywal nie mógł wykorzystać faktu, że swoje miał bardziej rozwinięte. Po drodze mógł sie trochę lepiej bronić. Zagrał niby agresywnie, ale oddał pionka. Pod koniec wynajdywał jednak sztuczki, które mogły mu przynieść wygraną, więc trzeba było uważać. Jedyne, o co mogę mieć do siebie pretensje, to zarządzanie czasem, bo nie musiałem aż tyle myśleć w niektórych momentach. Cieszę się z dobrego początku turnieju" - skomentował dla PAP arcymistrz Duda. Pojedynek 34-letniego Wojtaszka (numer 4) z najniżej rozstawionym i najmłodszym w stawce 19-letnim Czechem zakończył się najszybciej tego dnia - po 30 posunięciach. Turniej w Pradze potrwa do niedzieli 20 czerwca.