W drugiej parze półfinałowej Holender Anish Giri wyrównał stan rywalizacji z Rosjaninem Janem Niepomniaszczim na 1-1. O awansie do finału zadecyduje w niedzielę trzeci mecz tych arcymistrzów. W 10-osobowym turnieju wystartowało czterech wyróżniających się zawodników cyklu MCI oraz sześciu legendarnych szachistów, byłych mistrzów świata i czołowych graczy rankingu FIDE. Czwórka półfinalistów uzyskała najwięcej punktów meczowych w pierwszej fazie - dziewięciu rundach spotkań każdy z każdym. Półfinałowa rywalizacja mistrza świata i lidera światowego rankingu Carlsena ze Swidlerem (25., FIDE) rozstrzygnęła się po dwóch wygranych Norwega w identycznym stosunku 2,5:1,5. Zarówno w piątek, jak i w sobotę w czteropartiowych meczach szachów szybkich (tempo 15 minut plus 10 sekund za każdy ruch) pozwolił on rywalowi zremisować po jednej partii, kończąc spotkania już po trzech grach. Bardziej zacięta rywalizacja toczy się między dziesiątym w światowym rankingu Girim i Niepomniaszczim (4., FIDE). W piątek Rosjanin pokonał rywala 2,5:1,5. W sobotę po czterech partiach był remis 2:2. W dogrywce rywale wygrali białymi partie szachów błyskawicznych i o wyniku meczu decydował tzw. armagedon. Zwycięsko wyszedł z niego mający czarne figury Holender, doprowadzając do zwycięstwa w meczu 4:3 i remisu w półfinale 1-1. Pula nagród w turnieju Legends of Chess wynosi 150 tys. dol. Zwycięzca otrzyma 45 tys. Finał zaplanowano na 3-5 sierpnia.