W towarzyskim spotkaniu online zmierzyli się najlepsi młodzi szachiści obu krajów do lat 18, 16, 14 i 12 - po pięć dziewcząt i chłopców. Z powodów technicznych mecz zakończono po rozegraniu dwóch rund w szachach szybkich, choć w planie były także kolejne dwie w błyskawicznych. "Z Creangą grał Iwo Karolczuk. Po przegraniu obydwu partii zgłosił mi swoje wątpliwości co do gry rywala. Od razu wysłałem zapytanie do platformy chess.com, na której odbywała się rywalizacja" - powiedział PAP szef wyszkolenia PZSzach Michał Bartel. Jej eksperci zastosowali algorytm kontrolujący posunięcia w kwestii możliwości użycia silnika programu szachowego do pomocy w grze. Rezultat był zaskakujący, Creanga wykonywał średnio ponad 99 procent najlepszych możliwych posunięć, nawet w bardzo skomplikowanych pozycjach. Decyzja sędziów była natychmiastowa, partie Creangi zostały zweryfikowane jako porażki, a jego ranking wyzerowany. Zawodnik został zawieszony i rozpocznie się przeciw niemu postępowanie dyscyplinarne. Grożą mu dwa lata dyskwalifikacji. "Pomijając ten przykry incydent, uważam że idea zorganizowania meczu najlepszych młodych szachistów obydwu krajów była strzałem w dziesiątkę. W przyszłym tygodniu planujemy rewanż" - dodał Bartel.