Znakomicie tego dnia dysponowany czwarty zawodnik igrzysk olimpijskich w Londynie nie dał najmniejszych szans rywalom na strzelnicy, gdzie w sierpniu rozstrzygną się losy medali igrzysk XXXI olimpiady. Drugiego, Amerykanina Keitha Sandersona wyprzedził o cztery punkty. Trzeci był jeden z najzdolniejszych strzelców francuskich młodego pokolenia Jean Quiquampoix - 26 pkt. W kwalifikacjach, które wygrał Niemiec Christian Reitz, Daniluk w stawce 33 strzelców uplasował się na 25. miejscu. Mistrz olimpijski z Londynu w tej konkurencji Kubańczyk Leuris Pupo był dziesiąty. - Wygrana to nie przypadek, to konsekwencja niezwykle ciężkiej pracy, a wynik to jej efekt. Zwyciężyć w tak wysokiej temperaturze powietrza to naprawdę sztuka. Jestem cały spocony jak nigdy - powiedział Rosjanin, który w londyńskich igrzyskach był czwarty. W skeecie triumfowała nieoczekiwanie Sutiya Jiewchaloemmit z Tajlandii, która w barażu pokonała mistrzynię olimpijską z Londynu Amerykankę Kimberly Rhode 8:7. Wcześniej obie uzyskały po 15 punktów. Jarmolińska była 22. wśród 29 startujących. W niedzielę w ostatnim dniu zawodów rozegrane zostaną dwie konkurencje mężczyzn; strzelanie z karabinu na 50 m z trzech postaw oraz skeet.