37-letni Jung, trzykrotny (raz w drużynie) złoty medalista olimpijski, wygrał najwyższy rangą konkurs - klasę CCI4*-S. Dosiadając 12-letniego wałacha fischerChipmunk FRH wszystkie trzy próby - ujeżdżenie, cross oraz skoki przez przeszkody - zaliczył perfekcyjnie. Triumfował wynikiem 19,4 punktów karnych. Drugie miejsce, po czystym pokonaniu próby skoków, zajął reprezentant Holandii Raf Kooremans na koniu Dimitri N.O.P, notując 34 pkt karne. Trzecia była Austriaczka Lea Siegl dosiadająca Fighting Line - 34,7 pkt. Zajmujący drugą lokatę po ujeżdżeniu Kiempa na Libertinie na próbie terenowej powiększył swój bagaż punktowy, docierając na metę ze znacznym opóźnieniem, dalej zaliczył jedną zrzutkę na parkurze, co ostatecznie uplasowało go na 23. pozycji z sumą 48,2 pkt. Reprezentant CSJ Coval wygrał za to konkurs dwugwiazdkowy, dosiadając tam Pitagorasa. Paweł Spisak na Banderasie, który po crossie zajmował czwarte miejsce, odnotował cztery zrzutki i punkty karne za czas sprawiły, że para ukończyła czterogwiazdkową rywalizację na 27. miejscu. Jung zdominował nie tylko konkurs czterogwiazdkowy. W zawodach startował na trzech wierzchowcach, zajmując za każdym razem miejsce na podium. Z 8-letnim wałachem fischerWild Wave, pomimo jednej zrzutki na parkurze, wygrał klasę CCI3*, a na klaczy Go For S zajął trzecie miejsce. "Zawody zakończyły się bez niespodzianek - dominacja Junga nie dziwi, szkoda jednak dalszych lokat Polaków, ale taki jest urok sportu. Mimo obowiązujących procedur, wszystko przebiegało bardzo sprawnie, jednak nie czarujmy się - brakuje kibiców. Poza rywalizacją sportowców, ideą rozgrywania zawodów jest możliwość ich obserwacji przez fanów" - powiedział dyrektor zawodów Marcin Konarski. Dodał, że ma nadzieję, iż publiczność będzie mogła wrócić na trybuny Ośrodka Jeździeckiego Stragona już w sierpniu. W drugiej edycji Strzegom Summer Tour wystartowało ponad 300 koni w barwach 18 krajów. anka/ co/