Ireen Wuest pożegnała się z kolegami, rywalami i publicznością na wypełnionym po brzegi kibicami torze Thialf w holenderskim Heerenveen, uważanym za Mekkę światowych panczenów. Łyżwiarstwo szybkie. Ireen Wuest żegna się z występami. "Cieszyłam się każdą chwilą" "To nie był najlepszy wyścig, ale cieszyłam się każdą chwilą" - powiedziała w wywiadzie dla holenderskiej telewizji publicznej NOS po wyścigu na 1500 metrów, w którym zajęła czwarte miejsce. "Nie mogłem sobie wyobrazić ładniejszego pożegnania" - dodała. Ireen Wuest podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie triumfowała właśnie na tym dystansie. Po złoty medal olimpijski na 1500 m sięgnęła wcześniej w 2018 i 2014 roku. W Pekinie został pierwszą sportsmenką, która wywalczyła tytuły mistrzowskie w pięciu kolejnych igrzyskach. Łyżwiarstwo szybkie. Nie tylko Ireen Wuest zakończyła karierę Świat łyżwiarstwa szybkiego pożegnał również w sobotę jej rodaka Svena Kramera, kolejną legendę tego sportu, zdobywcę trzech kolejnych tytułów olimpijskich w biegu na 5000 m w latach 2010, 2014 i 2018. 35-letni Kramer jest uważany za jednego z najlepszych łyżwiarzy szybkich w historii, z dziewięcioma medalami olimpijskimi, w tym czterema złotymi i dziewięcioma tytułami mistrza świata. Karierę zakończył po igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2022 roku, ale właśnie w Heerenveen pożegnał się z holenderskimi kibicami. Zobacz także: Królowa nart znokautowała rywalki. Wyjątkowy koniec kariery sab/ cegl/