Pojedynek Amerykanów był powtórką finału dwóch poprzednich edycji tego cyklu. W obu przypadkach wygrywał te mecze Nakamura (15,5:12,5 oraz 19,5:14,5), klasyfikowany obecnie na pierwszym miejscu w rankingu FIDE szachów błyskawicznych, rozstawiony w imprezie z numerem 1. Tak też stało się w środę, ale różnica była najniższa. Po półtoragodzinnej serii pojedynków pięciominutowych Nakamura prowadził 5:4. W kolejnej godzinie, w której odbywały się partie trzyminutowe, grający z numerem 4 So wyszedł na prowadzenie 8,5:7,5, ale ta część zakończyła się remisem 8,5:8,5. W trwającej 30 minut rywalizacji w jednominutowych bulletach Nakamura prowadził już 13,5:10,5, ale skończyło się na jego jednopunktowym zwycięstwie. W piątek w drugim półfinale spotkają się mistrz świata Norweg Magnus Carlsen (nr 2) z Francuzem Maxime’em Vachier-Lagrave (3). Mecz finałowy zaplanowano na sobotę 12 grudnia. W tegorocznej edycji Speed Chess Championship Main Event uczestniczył najlepszy polski szachista Jan-Krzysztof Duda (numer 5), który po wygranej 17:9 z Amerykaninem Fabiano Caruaną (12) w ćwierćfinale przegrał z So 10:16. Poszczególne mecze turnieju Speed Chess Championship składają się z trwających 90 minut pojedynków w partiach błyskawicznych w tempie 5 minut plus 1 sekunda, 60 minut partii 3+1 oraz 30 minut tzw. bulletów 1+1. W puli nagród turnieju jest 100 tys. dolarów. Zwycięzcy meczów półfinałowych otrzymują po 12 tysięcy, a drugie 12 tys. dzielone jest między uczestników danego spotkania proporcjonalnie do liczby uzyskanych punktów. Podobnie w finale, gdzie kwota dla zwycięzcy wzrasta do 20 tys. dol. W tym roku odbywa się czwarta edycja Speed Chess Championship. W poprzednich triumfowali Carlsen (2017) oraz dwukrotnie Nakamura (2018, 2019). Duda w 2018 roku także doszedł do ćwierćfinału, gdzie również przegrał z So. cegl/ sab/ Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!