Mecz dwóch Szkotów rozpoczął się po myśli tego mniej utytułowanego. Maguire prowadził w nim już 3-1, ale jego rodak potrafił odrobić straty. Obaj zawodnicy w pierwszej sesji popisali się 100-punktowymi breakami. Maguire wbił go w trzecim frame'ie (102), a Higgins w piątym (127). W spotkaniu dwóch Anglików na razie górą mistrz świata z 2005 roku. Murphy może czuć się jednak zawiedziony, bo po pierwszej odsłonie pojedynku powinien mieć większą przewagę niż tylko dwa frame'y. Gra toczy się do 17 wygranych partii. Półfinały: John Higgins (Szkocja) - Stephen Maguire (Szkocja) 4-4 8-94 (85), 75-58 (55), 0-134 (102), 0-79 (79), 127-0 (127), 76-0 (68), 38-73, 73-3 Shaun Murphy (Anglia) - Mark Selby (Anglia) 5-3 77-0, 75-31 (70), 19-94 (55), 90-1 (84), 101-0 (101), 62-18 (55), 22-85, 46-66 piątek 11.00 Higgins - Maguire 15.30 Murphy - Selby 20.00 Higgins - Maguire sobota 11.00 Murphy - Selby 15.30 Higgins - Maguire 20.00 Murphy - Selby finał niedziela 15.30 Higgins/Maguire - Murphy/Selby 20.30 Higgins/Maguire - Murphy/Selby poniedziałek 15.30 Higgins/Maguire - Murphy/Selby 20.30 Higgins/Maguire - Murphy/Selby