Można śmiało stwierdzić, że takiego zamieszania w związku z kończeniem kariery przez amerykańskiego sportowca nie oglądaliśmy chyba od czasów Michaela Jordana, który kilka razy odchodził i powracał do NBA. Tom Brady, zawodnik Tampa Bay Buccaneers i być może najwybitniejszy quarterback w dziejach NFL najpierw ogłosił chęć rozbratu z futbolem amerykańskim, a potem... zaczęła się seria różnych ciekawych zwrotów akcji. Na koniec stycznia ESPN najpierw podało, powołując się na bardzo bliskie otoczenie gracza, że Brady przechodzi na emeryturę. Kolejnego dnia Brady stwierdził w podcaście, że ostateczna decyzja wciąż nie zapadła, ale potem wszystko już wskazywało na to, że kibice nie obejrzą go już na boisku. Aż do poniedziałku. NFL. Tom Brady i wielkie zamieszanie. Legenda wraca do gry 14 marca zawodnik napisał na Twitterze, że podejmie się jeszcze jednego, 23. już sezonu w swojej karierze - i niezmiennie pozostanie on zawodnikiem Buccaneers, chcąc zdobyć z ekipą z Florydy jeszcze jedno mistrzostwo. To ma być jego "ostatni taniec". "Przez ostatnie dwa miesiące zdałem sobie sprawę, że moje miejsce wciąż jest na boisku, a nie na trybunach. Taki czas nadejdzie. Jednak jeszcze nie teraz" - napisał futbolista. Ta decyzja z pewnością zachwyciła nie tylko kibiców z Tampy, bowiem Brady jest kimś w rodzaju "dobra narodowego". Jest jednak przynajmniej jedna osoba, dla którego wielki powrót gracza to powód do rwania sobie włosów z głowy... NFL. "Ostatnia piłka" Brady'ego sprzedana za pół miliona dolarów Na zaledwie kilkanaście godzin przed tym, jak tweet Brady'ego ujrzał światło dzienne, amerykański dom aukcyjny Lelands, specjalizujący się w sportowych pamiątkach, potwierdził, że ktoś zakupił za ponad 0,5 mln dolarów "ostatnią piłkę" Brady'ego. Chodzi tu konkretnie o futbolówkę, przy pomocy której Tom Brady miał przyczynić się po raz ostatni do przyłożenia dla swojego klubu - miał ją podać do Mike'a Evansa, który potem zapunktował w meczu z Los Angeles Rams. Na marginesie było to spotkanie, w którym "Barany", późniejsi mistrzowie ligi, wyeliminowały Buccaneers z fazy play-off. To wszystko oznacza, że ktoś srodze przepłacił za pamiątkę po quarterbacku - i prawdopodobnie nie uzyska zwrotu pieniędzy. Oczywiście piłka dalej ma pewnie dużą wartość - jako swoisty symbol, można już powiedzieć, pierwszego zakończenia kariery Brady'ego, ale jej cena byłaby teraz na pewno dużo niższa, niż ponad 518 tys. dolarów. NFL. Tom Brady chce ósmego triumfu w Super Bowl Następnym razem domy aukcyjne zapewne będą musiały trochę dłużej odczekać po tym, jak futbolista ogłosi znów koniec swoich występów - bo choć ma on już 44 lata, to ta sytuacja pokazała, że wciąż ma swoje ambicje i niewykluczone, że "scenariusz Jordana" jeszcze się powtórzy. Tom Brady debiutował w NFL w 2000 roku - do 2019 grał dla New England Patriots, w 2020 r. dołączył do Buccaneers, z którymi od razu zdobył mistrzostwo. W ogólnym rozrachunku ma już siedem wygranych starć o Super Bowl na koncie - być może dołączy do nich po najbliższym sezonie ósme.