- Kiedy nie udało mi się zgubić Grossa na podbiegu, już wiedziałem, że przegrałem podium - wyjaśnił zawodnik w rozmowie ze "Sportem". - Niemiec jest specjalistą w walce na finiszu. Jak sięgam pamięcią tylko raz Rosjaninowi Rostowcewowi udało się na finiszu pokonać Grossa, a tak nikomu więcej, nawet Bjoerndalenowi. Sikora miał najwięcej pudeł na strzelnicy z całej czołówki (6) i nad tym elementem będzie najbardziej pracował na zgrupowaniu w Ramsau, które właśnie się rozpoczęło. - Program zajęć zna tylko trener. Ale myślę, że należałoby poprawić strzelanie - powiedział Sikora "Sportowi".