W niedzielę Selby nie dał szans O'Sullivanowi. Był to rewanż za półfinał tegorocznych mistrzostw świata, w którym młodszy z Anglików przegrał jednym frame'em. Wszyscy pamiętamy, że "Rakieta" przegrywając 14-16 w pewnym momencie zaczął uderzać "na aferę", co przy równoczesnym podniesieniu poziomu gry, dało mu zwycięstwo 17-16. Selby był bardzo niepocieszony po tamtym spotkaniu. Tym razem jednak "Jester from Leicester" od początku do końca dyktował warunki. O'Sullivan w tym turnieju nie prezentował dobrej formy, ale inni zawodnicy nie potrafili tego wykorzystać. Selby był bezlitosny, zwyciężając w 19. turnieju rankingowym w karierze. Młodszy z Anglików wygrał 16 z 17 ostatnich finałów, w których grał. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!